Staraliśmy się z żoną o dziecko. Kilka lat, leczenie, badania i nic. Żony wyniki badań były ok moje bardzo złe. Pani ginekolog zaproponowała żonie, że jeśli nie chce in vitro, to powinna postarać się o dziecko z innym mężczyzną i ukryć to przede mną. Po tym zmieniliśmy lekarza. Mimo prób nadal nic. Poddałem się operacji, która miała nam pomóc ale wcześniej żona zaczęła odmawiać Nowennę. Po 3 miesiącach od operacji udało się zajść w ciążę. Myślałem, że to dzięki operacji. Po jakimś czasie zaczęliśmy starać się o 2 dziecko i znowu nic. Zrobiłem wyniki badań i wyszły tak samo fatalne jak przed operacją. Zapisałem się do lekarza i nie zdążyłem iść na wizytę bo żona zaszła w ciążę. Dziś mamy 2 zdrowych chłopców, trochę niegrzecznych ale to nie jest ważne. Jestem przekonany, że to były cuda dzięki Nowennie.
Grzegorz
Podczas odmawiania nowenny dokonywała sie terapia przemocowego i trudnego dzieciństwa. Nadal potrzebuje pomocy i będę sie modlić dalej. To piękne chwile . Jezus i Maryja to prawdziwa rodzina, nigdy takiej nie miałam.