Matka Boska wyprosiła moje uzdrowienie

Moja historia zaczęła się w styczniu 2021 roku. Wtedy, jak co roku zrobiłam badania profilaktyczne te co zazwyczaj. Następnego dnia coś mnie tknęło i zadzwoniłam do laboratorium czy maja moją próbkę krwi. Poprosiłam o wykonanie jeszcze dodatkowo pakietu tarczycowego. Wszystkie parametry wyszły dobrze po za jednym, który był delikatnie zachwiany. Po mimo tego umówiłam się do endokrynologa, który wykonał mi USG tarczycy. Okazało się, że mam zmianę na lewym płacie wielkości 2 cm i muszę wykonać biopsję. Bardzo się bałam ale biopsje wykonałam. Wtedy natknęłam się na Nowennę i zaczęłam ją odmawiać w intencji własnego zdrowia. Wynik biopsji nie był pocieszający ponieważ wyszło podejrzenie nowotworu. Odkąd zaczęłam odmawiać Nowennę dosłownie zaczęły dziać się cuda. Na mojej drodze pojawili się wspaniali lekarze a terminy wcześniej nieosiągalne zaczęły być osiągalne. Operacje odbyła się bardzo szybciutko, bez żadnych powikłań, a wynik histopatologiczny po operacji okazał się dobry – była to zmiana łagodna. Cały czas miałam poczucie że ktoś prowadzi mnie za rękę i wskazuje drogę. Maryja wyprosiła łaskę uzdrowienia dla mnie.