Szczęść Boże
Chciałbym podzielić się swoim świadectwem modlitwy o zdanie matury i opieki Matki Bożej. Zawsze od początku szkoły miałem problem z matmą.
Jak nastały przygotowania do matury myślałem – nie zdam…!!!
Raz spróbowałem, nie udało się. Gdy próbowałem po raz drugi to wpadła mi w ręce Nowenna Pompejańska. Odmówiłem dwie w intencji zdania matmy, czasem stojąc w oknie ze łzami w oczach, z różańcem w ręku. Nastał dzień poprawki bałem się okropnie. Kupiłem nawet kalkulator co wpisując zadania masz gotowe rozwiązanie. Niestety i to zawiodło.
Spisałem odpowiedzi i wróciłem do domu.
Sprawdziłem. Znowu zabrakło. Mowię „Matko Boża nie obraź się, ale daje sobie z tym spokój”. I tak do lipca chciałem wyrzucić to z pamięci.
Nastał lipiec dzień wyników. Akurat to był dzień mojej pracy. Nadeszły wyniki. Jakie było moje zdziwienie gdy zamiast upragnionych 30 procent miałem 36!
Matko Boża Królowo Pompejów módl się za Twymi dziećmi. Dziękuję Ci za pomoc.
Matko uczących się Módl się za polską młodzieżą zwłaszcza za maturzystami.
Radek