W końcu zebrałam się, żeby napisać to świadectwo choć powinnam zrobić to już dużo wcześniej. Byłam z chłopakiem w związku, były rozstania powroty i tak przez kilka lat… W końcu podjęłam się nowenny żebyśmy byli razem i zostałam wysłuchana. Obecnie jesteśmy małżeństwem, mamy pięknego synka. Jestem wdzięczna Matce Przenajświętszej za łaskę której mi udzieliła, teraz jestem w trakcie następnej nowenny, jestem w części dziękczynnej a już stał się cud. Matka Przenajświętsza zawsze wybierze to co dobre dla nas i nie zostawi nas, wystarczy się Jej zawierzyć i zaufać.
Szczęść Boże
Anonim