Dziękuję Matce Bożej za wstawiennictwo, pomoc i opiekę.
Odmawiamy piątą nowennę – 3 ofiarowałyśmy w intencji małżeństwa siostry i jej męża, którego zachowanie po ślubie zmieniło się diametralnie. W naszej rodzinie nie było wcześniej tak ciężkich relacji i złej atmosfery. Nasze prośby ciągle są wysłuchiwane, choć nie dokładnie tak, jak tego oczekiwałyśmy. Matka Boża działa Swoim sposobem. Gdyby nie nowenna – małżeństwo siostry prawdopodobnie by się rozpadło. Po pierwszej nowennie ponownie zamieszkali razem. Po kilku dniach odmawiania trzeciej nowenny szwagier zaczął mówić i zachowywać się zupełnie inaczej niż gdy tylko ją rozpoczęłyśmy. Siostra powiedziała, że to tak, jakby ktoś mu całkiem poprzestawiał w głowie. Choć w części zaczął postępować inaczej. Wciąż jest bardzo źle, ale wierzymy, że Matka Boża nas nie zostawi i ciągle za nami oręduje oraz daje siostrze siły do przetrwania tego trudnego czasu.
Czwartą nowennę odmawiałyśmy w bardzo ważnej intencji o przezwyciężenie zła, które weszło do naszej dalszej rodziny. Ostatniego dnia części błagalnej stało się coś bardzo ważnego – mam nadzieję, że pierwszy krok, na który wcześniej prawdopodobnie zabrakło odwagi. Ufamy, że Matka Boża znajdzie rozwiązanie w tej trudnej sprawie.
Obecnie odmawiamy nowennę w intencji ciężko chorej na nowotwór osoby z naszej rodziny.
Każda odmówiona nowenna sprawia coś dobrego – zmieniają się osoby modlące się oraz te, za które nowenna jest ofiarowana. Modlitwa różańcowa to ratunek dla świata. Matko Boża Pompejańska, módl się za nami!
Joanna