figura Matki Bożej
Świadectwa

Maryja pomagała nam przetrwać trudny okres naszego życia

W październiku 2018r. rozpoznano u mojego męża nieoperacyjnego raka płuc i oskrzeli. Został skierowany do szpitala na leczenie. Trafił na wspaniałych lekarzy. Przeszedł 4 chemie i ponad 30 naświetlań, które mąż bardzo ciężko znosił. Po blisko 2 miesiącach leczenie zakończyło się i mąż wrócił do domu bardzo słaby. Prosiłam Pana Miłosiernego o zdrowie dla niego i siły do dalszej walki z chorobą. Odmawiałam codziennie Koronkę. Wiele osób modliło się za mojego męża. Mąż zaczął po woli odzyskiwać siły. Po trzech miesiącach po zakończeniu leczenia był na kontroli u swojego lekarza prowadzącego, który zaproponował terapię wzmacniającą organizm o ile się zakwalifikuje. Udało się. Mąż przez rok otrzymywał lek wzmacniających odporność. W tym czasie odmawiałam Nowenna Pompejańską. Jest już kilka miesięcy po terapii immunologicznej. Żyje. Czuje się dobrze. Nie ma takiej kondycji, jak przed leczeniem, bo chemie miał tą z tych najagresywniejszych. Głęboko wierzę, że Maryja nam pomagała przetrwać trudny okres naszego życia. Wierzę, że mogę liczyć na dalszą opiekę. Żyjemy w miarę spokojnie. Jesteśmy nastawieni pozytywnie. Wierzę, że nad nami czuwa opatrzność. Zachęcam do odmawiania Nowenny i powierzenie Marii swoich problemów.

Grażyna

Spodobało Ci się do świadectwo? Wesprzyj naszą misję poprzez zakup wirtualnej kawy. Każda złotówka wspiera działalność naszego portalu. Dziękujemy!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copy link
Powered by Social Snap