Jestem w trakcie odmawiania mojej 4-tej Nowenny Pompejańskiej, zanim zaczęłam się modlić wiele czytałam o tej modlitwie, dużo modlących się mówiło, że odczuwa spokój i rzeczywiście jak się modlę to odczuwam wewnętrzny spokój, że wszystko będzie w porządku. Modliłam się o łaskę zdrowia i uleczenie z choroby nowotworowej babci i taty, babci się udało jest zdrowa do tego wyszła z 3 zapaleń płuc i zakrzepicy żył – Matka Boża ma ją w swojej opiece. Tacie się nie udało ale szczerze wierzę w to, że przez tą modlitwę tata jest zaopiekowany przez Maryję i cieszy się jej obecnością tam na górze i razem się nami opiekują. Nowenna Pompejańska ma w sobie moc, daje wewnętrzny spokój i przybliża nas do Boga i Maryi.
Sylwia