Szczęść Panie Boże. Dzielę się z Wami moim świadectwem i zapewniam Was, że Nowenna Pompejańska jest modlitwą skierowaną prosto w serce Matki Boskiej. Nowennę odmawiam już 3 raz. Pierwszy w intencji małżeństwa mojej najdroższej przyjaciółki. Ich małżeństwo zostało uratowane i są wspaniałą parą, a już groziło rozwodem. Mąż znalazł stałą pracę. Przyjaciółka poszła na studia i została katechetką. Drugi raz w intencji taty, który ma guza na nerce i nie może być operowany, prosiłam aby guz przestał rosnąć. Od 6 lat guz jest jakby uśpiony, nic się z nim nie dzieje.
Trzecią nowennę właśnie kończę jutro. Modliłam się za dobrą pracę, która nie będzie sprzeczna z moim życiem, wiarą i nie zakłóci rytmu życia w rodzinie. Pracuję obecnie w korporacji i po zmianie szefa okazało się, że jest tyranem ścigającym się, nie wiem z czym… Zapragnęłam oddalić się od tego pozbawionego ludzkich relacji miejsca i w dniu 02.06.2020 rozpoczęłam nowennę. W dniu 15.06.2020 pomimo pandemii pojawiło się idealne dla mnie ogłoszenie o pracę. Poczułam, że Matka Boska już zadziałała, wysłałam swoją ofertę i już 29.0.2020 miałam rozmowę kwalifikacyjną z szefem. Dzień wcześniej skończyłam cześć błagalną. Rozmowa przebiegła bardzo pozytywnie. Jak się okazało już wtedy szef podjął decyzję o zatrudnieniu mnie. Poinformowano mnie kilka dni później, że jest chęć współpracy ze mną i jeszcze chwilę trzeba poczekać na formalności. W dniu 22.07.2020 otrzymałam telefon z konkretną ofertą, która przekroczyła moje oczekiwania. 24.06.2020 skończyłam Nowennę Pompejańską.
3 nowenny w różnych sprawach pozostawiły owoc głębokiej wiary w tę modlitwę i wiem, że o co poproszę z wiarą w sercu, Matka Boska wysłucha i pomoże. Byłam tak pewna, że otrzymam wsparcie, że nawet przez chwilę nie wątpiłam. Dziękuję z całego serca Królowo Różańca Świętego. Chwała Panu! Módlcie się na różańcu. Nie zawsze jest łatwo ale to piękny czas i dostaniecie wsparcie od samego Boga. Dacie radę. Z Panem Bogiem
Agnieszka