Rok temu wydarzył się cud, o który modliłam się bardzo intensywnie Nowenną Pompejańską. Wyprosiłam Matkę Boską o uratowanie mojego narzeczeństwa. Przez covid dwukrotnie odwołaliśmy ślub. To ostatnie odwołanie wiązało się z naszym rozstaniem. Wtedy natrafiłam na Nowennę i z głęboką nadzieją modliłam się o dobrego męża. Niecały rok po odmówieniu Nowenny jestem mężatką! Wróciliśmy do siebie i już za trzecim, ale udanym podejściem wzięliśmy ślub. Matka Boska jest wspaniała! Zawierzajcie się Jej, a zawsze Was wysłucha.
Pola