Dzisiaj po raz kolejny chciałabym podziękować Matce Bożej za naprawdę liczne łaski, które otrzymałam w czasie odmawiania kolejnej Nowenny Pompejańskiej. Przystępując do odprawiania Nowenny, postąpiłam „nieortodoksyjnie” i przyniosłam przed majestat Maryi nie jedną, lecz wiele próśb. Ja i moi Bliscy zmagaliśmy się z wieloma problemami i trudno było mi wybrać jedną intencję, najbardziej palącą, wszystkie były dla mnie bardzo ważne, wszystkie były bliskie mojemu sercu i miałam nadzieję, że są też bliskie Sercu Niepokalanie Poczętej. I Matka Boża wysłuchała tych moich licznych próśb, przynosząc pozytywne rozstrzygnięcie wielu trudnych spraw zdrowotnych Męża i Taty, a także moich. Oczywiście, wymagało to kolejnych wizyt lekarskich i podjęcia leczenia, ale właśnie dzięki Najświętszej Panience trafialiśmy na dobrych specjalistów i życzliwych ludzi, a terminy jakoś się „zgrywały”. Kosztowało mnie to wiele lęku, ale nie nieprzezwyciężalnego.
W jakimś sensie najbardziej zdumiewa mnie ta łaska, że codziennie znajduję czas i siły na odmawianie Różańca. Że zawsze znajdę sposobność, jakieś „okienko” czasowe, zbieg okoliczności. Skoro zaś tę łaskę otrzymałam, to tym bardziej nie wyobrażam sobie, jak mogłabym ją odrzucić. Mam nadzieję, że moja modlitwa, choć czasem w biegu i mało uważna, jest miła Bogu.
Nie ukrywam, że pisząc to świadectwo, nie jestem w najlepszym stanie psychicznym. W międzyczasie pojawiły się u mnie problemy zdrowotne o niejasnej przyczynie; istnieje ryzyko, że poważnej. Ponownie przechodzę drogę diagnostyki i leczenia, mając czasem żal do Pana Boga, że mi tego nie oszczędził. Niezależnie jednak od emocji, które przecież są zmienne i nietrwałe, na dnie serca wierzę, że Matka Boża znów mnie otuli swoim ciepłem i płaszczem i wszystko przebiegnie pomyślnie.
Mając już pewne doświadczenie tej modlitwy, z pełnym przekonaniem i z całego serca namawiam i wahających się, i oziębłych, do odmawiania Różańca i Nowenny Pompejańskiej.
Bogu Najwyższemu i Matce Najświętszej niech będzie wieczna chwała za dary, które otrzymaliśmy i otrzymujemy. Dziękuję za wysłuchanie moich próśb. Proszę, żebym chciała i potrafiła dzielić się tym dobrem, które dostałam.
A.