4 lata temu odmówiłam pierwszy raz Nowennę Pompejańską w intencji pomocy dla mojego chłopaka, który miał dość spore długi z przeszłości. Dodatkowo w tamtym czasie byłam w ciąży (ciąża planowana) ale nie wiedziałam o jego długach. Gdy tylko się dowiedziałam strasznie spanikowałam i nie wiedziałam co robić, jak będziemy żyć, jak on je spłaci. Zaczęłam się modlić, przypadkowo w internecie natrafiłam na Nowennę Pompejańską i od razu rozpoczęłam modlitwę.
Modliłam się wytrwale o to żeby Matka Boża nam pomogła, wyprowadziła go z długów oraz żeby pozałatwiał swoje sprawy. Nowennę zakończyłam pod koniec maja. W lipcu urodziłam zdrowego synka. We wrześniu natrafiłam na dobrą kancelarię prawną która pomaga dłużnikom, teraz wiem, że to zasługa Matki Bożej bo w tej kancelarii pracuje dobry człowiek, który z sercem pomaga i nie bierze za to dużo pieniędzy. Koniec końców pomógł chłopakowi wyjść prawie ze wszystkich długów co dla nas jest cudem. Mało tego chłopak dostał pod koniec roku dobrą pracę. Pozałatwiał wszystkie zaległe sprawy, które do tej pory były prawie niemożliwe do załatwienia.
Matka Boża bardzo nam pomogła i wiem, że to wszystko Jej zasługa. Uprosiła dla nas więcej niż prosiłam, to wszystko to nie przypadek a cud za cudem. Trzeba wierzyć i prosić a na pewno Matka Boża wysłucha. Dziękuje Ci Matko Boża za Twoją pomoc.