Odmawiam 9-tą Nowennę, rozpowszechniałam jak tylko mogłam. Opowiadałam, rozdałam to, co dostałam zamawiając płytę. Drukowałam i właśnie teraz chcąc wydrukować kolejnej osobie trafiłam na Państwa stronę. Zamówiłam bo nie skserowałam tej broszurki więc drukowałam co było w największym skrócie ale z pełną informacją dlatego zamówiłam – rozdam w […]. Wiele osób już mnie prosiło bo też nie każdy ma internet czy drukarkę.
Drodzy Państwo z tego jak rozmawiam z osobami, którym powiedziałam o Nowennie to naprawdę odmawiają. To prawda, że różnie się odmawia – i ze zmęczeniem i nieraz człowiek zrywa się w trakcie z drzemki ale jest jakaś siła, która pomaga w odmawianiu. Kiedyś miałam problem odmówić jedną „Zdrowaśkę”, a dzisiaj łatwiej odmówić mi 3 części niż jedną – odmawianie wyrabia zdyscyplinowanie. Jeżeli chodzi o świadectwa – mam czworo dzieci i intencji nigdy nie zabraknie. To na czym mi najbardziej zależało jeszcze nie zmieniło się – bo byłby to niebywały cud ale można określić, że „zelżyło” – alkoholizm u syna. Córka żyje w wolnym związku, drugi syn też walczy o dziecko, a tylko trzeci żyje jak Pan Bóg przykazał i najlepiej im się wiedzie. Przez dwa lata borykał się z pracą i też zaczął piwkować bo awantury w domu, ciągle szukał pracy, zmieniał a ja już byłam wyczerpana i sfrustrowana strachem o to małżeństwo… I nagle trafiłam na Nowennę Pompejańską. Ja już nie prosiłam po prostu z płaczem wykrzyczałam „MATKO BOŻA JA CIĘ NIE PROSZĘ, TY MUSISZ MI POMÓC” i z płaczem nagle zaczęłam pierwszą Nowennę – pod koniec pierwszego tygodnia syn dostał dobrą pracę, mało tego wciągnął drugiego syna i już czwarty rok pracują razem.
Odmawiałam dalej w intencji dzieci ale miałam też poważne problemy ze swoim zdrowiem – bardzo zaawansowana cukrzyca, borelioza, paraliż prawej nogi, jaskra, zaćma. Zdecydowałam się prywatnie na operację zaćmy z równoczesnym usunięciem cysty na jednym oku – 6 tysięcy – zabrakło mi 750 zł. Poszłam do banku i wzięłam kredyt i wracając posłałam lotka keno za 2zł. Sprawdzam z synem – „mamo jest, jest 750 zł” – nie więcej i nie mniej tyle ile brakowało – nie modliłam się o pieniądze bo radzę sobie a kredyt spłaciłabym ale to cud bo tyle mi brakowało. Nie opiszę już wszystkich objawów Opatrzności ale jestem jej świadoma. Czasem takie uczucie jakbym wiedziała, w czym Matka Boża mi pomoże.
Pozdrawiam i jak najbardziej włączam się w szerzenie Nowenny Pompejańskiej, które realizuję już od dłuższego czasu.