Nowenna Pompejańska przerosła moje największe oczekiwania
Świadectwa

Nowenna Pompejańska przerosła moje największe oczekiwania i nie zawaham się nigdy sięgnąć po tę broń

To była moja kolejna Nowenna Pompejańska (wcześniejsze też zostały w 100% wysłuchane, mimo że nie od razu rozumiałem sposób w jaki poprowadziła mnie Matka). Tym razem zacząłem mówić Nowennę pod wpływem natchnienia za zdrowie moich synów, mimo że w tamtym momencie nie mieliśmy z tym żadnych problemów.

W trakcie odmawiania Nowenny starszemu synowi nagle bardzo spuchło kolano, okazało się, że jest ropne zapalenie niewiadomego pochodzenia i lekarze nie dawali szans na wyleczenie bez operacji kolana w pełnej narkozie. Ta informacja była porażająca, myśl że mój synek ma być uśpiony i czeka go tak poważna operacja sparaliżowała mnie. Jednak wtedy też poczułem wewnętrzne przekonanie, że już wiem dlaczego kilka tygodni wcześniej zacząłem mówić Nowennę… i z tym przekonaniem kontynuowałem ją jeszcze żarliwiej, błagając o uzdrowienie dla syna.

Nagle, stan kolana uległ dużej poprawie i lekarz był mocno zaskoczony, dalej jednak twierdząc, że dajemy sobie jeszcze 3 dni na diametralną poprawę i jeśli jej nie będzie to w trybie pilnym zostaniemy przyjęci do szpitala na zabieg. Przez kolejne 3 dni kontynuowałem Nowennę, zdając sobie sprawę dzień przed decydującą wizytą u lekarza, że dokładnie tego dnia kończy się część błagalna a kolejnego zaczyna dziękczynna… Byłem wtedy pewien, że to nie przypadek i że to Matula daje mi znak, że ta sprawa jest już załatwiona. Już w dniu wizyty widziałem, że jest diametralna poprawa, co potwierdził lekarz podczas badania, mówiąc, że już na pewno nie będzie potrzeby zabiegu w pełnej narkozie ale, że być może będzie potrzebne niewielkie nacięcie już w znieczuleniu miejscowym. Ja jednak już byłem pewien, że nawet to nie będzie potrzebne i już w pełnym spokoju odmawiałem część dziękczynną.

Podczas kolejnej wizyty lekarz stwierdził całkowite wchłonięcie się obrzęku i zakończył leczenie… Dodam, że kiedyś byłem daleko od Kościoła i zawsze patrzyłem z przymrużeniem oka na siłę modlitwy. Jednak Nowenna Pompejańska przerosła moje największe oczekiwania i nie zawaham się nigdy sięgnąć po tę broń. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem takiego szybkiego i niepodważalnego dowodu na jej działanie. Dziękuję Ci Matko!

Dawid

Spodobało Ci się do świadectwo? Wesprzyj naszą misję poprzez zakup wirtualnej kawy. Każda złotówka wspiera działalność naszego portalu. Dziękujemy!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copy link
Powered by Social Snap